sobota, 12 listopada 2016

Podsumowanie odcinka 6x06

Cześć, pewnie zastanawiacie się, czemu jest to podsumowanie odcinka 6x06, a nie 6x07. Otóż chciałam już sobie odpuścić podsumowanie i wypunktowanie 6 odcinka, ale dużo osób pisało, że czekają na te posty, więc wstawiam je dzisiaj. Później postaram się wstawić wypunktowanie, a jeszcze dzisiaj albo już jutro wypunktowanie i podsumowanie 6x07. Zapraszam do rozwinięcia.
Takie ładne zdjęcie Jared'a zza kulis. :)
1. Flashbacki Kapitana Haka
Jak już kiedyś wspominałam, uwielbiam oglądać flashbacki Killiana, kiedy jeszcze był złym piratem. Bardzo fajnie, że dali wątek brata Haka- Liam'a 2.0. xD Nawet podobała mi się jego postać, polubiłam także postać Kapitana Nemo. Taki milusiński ojciec. Czytałam komentarze, że zepsuli jego postać ponieważ w oryginale był zupełnie inny. Ja niestety nie oglądałam filmu. Podsumowując, we flashbackach jestem zakochana. <3



2. Regina, Snow i David vs Zła Królowa i Zelena
Tak na wstępie, gratulacje dla Zeleny za zostawienie dziecka samego, żeby chociaż spało, ale ono nie spało. Fajnie, że była jakaś konfrontacja Reginy, Złej Królowej i Zeleny. No i nie mogę zapomnieć o scenie w domu i słowa Snow, że Regina jest ich rodziną i nie może nic zrobić, żeby ich rozdzielić. <3
 

 

 

 

3. Jasmine i Aladyn w knajpie
Strasznie ciekawi mnie postać Aladyna. Moim zdaniem aktor odgrywa bardzo dobrze swoją rolę, ale ta Jasmine... No jak ona mnie denerwuje z tym Agrabahem. Ciągle drąży ten temat, powiedział, że nie jest już wybawicielem to koniec tematu, a ona wciąż to drąży. Czy tylko mnie ona tak denerwuje? ;D

4. Śniadanko u Emmy
Kurczę, czyli teraz w każdym odcinku będziemy mieli sceny jedzenia śniadania. Nie no spoko, ja tam je lubię. :D Szkoda, że Emma musiała uciekać. No i od teraz Hak staje się ogrodnikiem. Haha, Emma zawsze ma najlepsze teksty. xD No i oczywiście, Hak jako troskliwy tatuś, który sam przygotuje śniadanko. Słodkie. :D





5. Spotkanie matki z synem
Scenę, którą widzieliśmy już wcześniej w sneak peeku. Napiszę tu tylko, że kocham ten moment, w którym Zła Królowa mówi: "Ops". <3 No i słowa Henry'ego, że Killian nigdy nie skrzywdziłby ich rodziny.


6. Sceny Haka i Henry'ego
Postanowiłam ich sceny wrzucić do jednego punktu. Było kilka śmiesznych scen np. z Wookie xD, były trochę wzruszające np. kiedy Killian opowiadał, że zabił swojego ojca i zostawił jego syna. Bardzo podobały mi się ich sceny, a zwłaszcza ta w łodzi podwodnej, kiedy Henry zorientował się, że jest tylko jeden hełm. Chociaż jest jeden mały minusik, że tak szybko zaakceptował Jones'a. Ale i tak wszystko mi się podobało. <3







7. Rozmowa Śnieżki i Belli w szpitalu
Tak mi szkoda Belli... Kiedy jest w potrzebie, nikogo nie ma przy niej. Fajnie, że porozmawiała sobie od serca ze Śnieżką. Prosiłabym o więcej ich wspólnych scen.:D



8. Rumple w odwiedzinach u Złej Królowej.
Kurczę, między nimi jest coś takiego... No nie potrafię tego określić, ale lubię oglądać ich wspólne sceny. Do tego EQ, kiedy mówiła: "Czego mnie nauczysz teraz, nauczycielu?". Kocham ją. xD


9. Emma i Aladyn
No nareszcie Emma przyłapała go na przestępstwie. ;D Fajnie się ich ogląda razem, widać, że siebie rozumieją. No i Emma opowiadająca o tym jak chciała wyjechać ze Storybrooke. Ah, no i jeszcze jak Emma mówi mu, że muszą porozmawiać, on jej na to,że nie jest w nastroju i Emma: "To nie było pytanie". Emma kocham cię. xD



10. Spotkanie w szpitalu
Jeju jakie to było słodkie, kiedy Liam zobaczył, że Nemo jednak żyje. <3 Fajnie, że nie został sam. No i oczywiście scena Emmy i Killiana na temat nożyc. Dobrze, że Emma od razu mu wybaczyła, ponieważ nie dziwię się, że Hak je zostawił. Wyobrażacie sobie taką sytuacje, osoba, która kochacie niedługo ma umrzeć, a jedyną rzecz, która może to powstrzymać, musicie wyrzucić. No kurde, ja bym zrobiła to samo co on. ;D I ten przytulas. <3




11. Evil Queen wpada w odwiedziny do sklepu Gold'a
No powiem szczerze, że było gorąco. Kurde, tego się nie spodziewałam. Powiem wam tak, od dawna wiem, że u mnie w głowie jest nie po kolei, i chyba dlatego ja ich shipuję! Kurczę oni są genialni! xD Tylko najbardziej to szkoda mi Belli, dziewczyna tak się stara, a tu Rumple ze Złą Królową. No nie mogę. xD



A co wy sądzicie o tym odcinku? Pewnie większość was już go nie pamięta, więc nie musicie pisać. Jak wam w ogóle podobają się te podsumowanie. Przyznam, że zajmują mi one dużo czasu i pracy, więc mam nadzieję, że ktoś to do końca czyta i mu się podoba. Piszcie w komentarzach. :)













5 komentarzy:

  1. Podsumowanie jak zawsze świetne. Widać, że się napracowałaś, efekt wyszedł genialny. Podoba mi się to jak potrafisz to uporządkowywać i trafnie ująć wszystkie myśli. Ja zawsze mam z tym problem :) Mi się odcinek podobał. Mam nadzieję, że będzie więcej scen z Emmą i Alladynem. Tak się zastanawiam, czy wszyscy wybawiciele zaczynali jako złodzieje? Polubiłam jego postać, jest bardzo barwna, a niektóre gesty aktora sprawiają po prostu, że nie mogę się nie uśmiechnąć. Do Jasmine nie jestem przekonana. Niby zależy jej na Alladynie, a później się okazuje, że chodzi o Agrabah. Mogła chociaż chwilę z tym zaczekać. Według mnie sceny CS i Henry-Hook były urocze. Cieszę się, że zwrócili uwagę na fakt, że Henry ma jakieś problemy z zaakceptowaniem nowej sytuacji. To przecież nastolatek. Faktycznie trochę szybko się z tym uporał, ale dobrze, że przynajmniej poruszyli taki wątek. W tym sezonie najbardziej żal mi Belle. Nią się prawie nikt nie przejmuje. Gdy była pod wpływem klątwy każdy był zajęty własnymi sprawami, co rozumiem, bo było spore zamieszanie, ale nikt nawet nie zwrócił na to uwagi. Zawsze jest taka pomijana. Żal mi jej w związku z romansem Gold'a, ale muszę przyznać, że dwójka największych złoczyńców razem robi wrażenie. Bardzo też się cieszę, że Regina ma sceny ze Snow i Charming'iem. Sezon szósty w dużej mierze nawiązuje do pierwszego, a w ten sposób ukazują ten kontrast. Kiedyś najwięksi wrogowie, teraz rodzina. Też niestety nie znałam postaci Kapitana Nemo, ale wersją OUaT zawiedziona nie jestem. Nawet jeśli zmodyfikowali jego postać, to twórcy robili już tego typu rzeczy. Zmieniali nawet pozytywne postacie w złoczyńców, więc to nie takie zaskoczenie, że odbiega on od oryginału. Ale nie da się zadowolić wszystkich. W tym przypadku fani narzekają, że jego postać jest odmienna, a w przypadku Alladyna i Jasmine, że historia jest prawie taka sama.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze lubię czytać twoje podsumowania odcinków i wypunktowania , więc czekałam z niecierpliwością kiedy będzie podsumowanie odcinka 6x06.Uwielbiam flashbacki z Killianem kiedy jeszcze jest tym , złym samolubnym piratem , zawsze są ciekawe jego flashbacki i nie rozumiem dlaczego ludzie nie lubią jak jest odcinek o nim .Też mam nadzieję na więcej scen z Emmą i Alladynem i właśnie czyżby wszyscy wybawiciele zaczynali jako złodzieje.A myślalam ,że tylko mnie wkurwia Jasmine , niby tu się martwi o Alladyna a zaraz wyjeżdża z tym Agrabahem .Ok rozumiem ,że jej miasto potrzebuje pomocy , ale czy serio musi na każdym kroku o tym mówić .Co do wątku Henry-Hak no fajnie ,że poruszyli kwestię ,że ma jakieś problemy z zaakceptowaniem nowej sytuacji , ale czy czasem w poprzednim sezonie nie było wspomniane ,że on i Hak szukają domu i Hak chce zamieszkać razem z Emmą i wtedy jakoś nic nie miał przeciwko temu , no ale fakt dość szybko się z tym uporał niż zeby to mieli ciągnąć w nieskończoność .Też mi się bardzo podobały sceny Snow , David , Regina kiedyś wrogowie teraz rodzina.Co do sceny CS w szpitalu rozumiem Killiana ,że nie mógł wyrzucić tych nożyc jedynej rzeczy która może uchronic jego ukochaną od śmierci .Co do Emmy to byłam mile zaskoczona ,że mu wybaczyła i powiedziała ,że zrobiłaby to , samo serio już myślałam ,że puści focha i się pokłócą , ale ten przytulas był słodki .Co do Belle to żal mi jej , niby mówi ,że ma przyjaciół , i w razie czego jej pomogą , ale jak przychodzi co do czego to zostaje sama.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do Henry'ego i tej różnicy między jego zachowaniem w sezonie 5, a szóstym też na początku byłam zdziwiona, ale co innego planować, a wprowadzać ten plan w życie. I tutaj może to, że tak szybko się z tym uporał ma jakiś sens, bo znowu jeśli zrobiliby z tego taki wielki problem to by się troszkę gryzło. Jakiś komplikacje pojawiają się zawsze, nawet będąc dobrze nastawieni nie przygotujemy się na tak duże zmiany. Cieszę się też, że zaczynają przedstawić Henry'ego trochę bardziej jako normalnego nastolatka. Pomijając, że nie lubię zbyt Violet to ma swoją pierwszą miłość, teraz problemy okresu dojrzewania.

      Usuń
    2. W sumie dla każdego z nich to jest nowa sytuacja.Emma nigdy nie mieszkała z facetem , Killian z kobietą , a Henry nigdy nie mieszkał z matką i jej facetem.

      Usuń
    3. Dokładnie. Ta sytuacja jest już skomplikowana bez całego chaosu Storybrooke. Choć z drugiej strony- fajnie, że mają też jakieś normalne problemy.

      Usuń