Cześć. Dzisiaj swoje 39 urodziny obchodzi Michael Raymond-James, czyli serialowy Neal. Życzymy mu wszystkiego najlepszego, zdrowia, szczęścia i wielu dobrych ról aktorskich.
A teraz pytania do was dotyczące serialu. Lubiliście pistać Neal'a? Piszcie w komentarzach jeżeli ktoś w ogóle jeszcze jest. :)
Nie miałam pojęcia, że ma dzisiaj urodziny. Za postacią Neal'a nie przepadałam, ale polubiłam Bae'a. Szkoda, że miał tak mało scen z Henry'm. Brakuje mi jakiejś sceny, w której Henry wspomina ojca, albo idzie na jego grób. Chciałabym też żeby lepiej rozwinęli wątek jego i Rumpla, który mi się spodobał. Na szczęście jest już pewne, że pojawi się on w 6b.
OdpowiedzUsuńJeżeli mogę wiedzieć, to gdzie znalazłaś informację o powrocie Neala?
UsuńMa on się pojawić w 6x13, ale w młodszej wersji. Tym razem gra go Brandon Spink. Dowiedziałam się o tym z twittera Roberta Carlyle. Wesołych Świąt :)
UsuńA no tak, myślałam, że chodzi Ci o Michaela i dlatego się zdziwiłam.
UsuńJa odetchnąłem z ulgą gdy okazało się że aktor pojawi się tylko na chwilkę w 5 sezonie, nie wiem co było nie tak ale gość sprawia wrażenie takiego bez żadnego wyrazu, charakteru odbierał tego fajnego pazura jaki ma reszta ekipy. Szczerze mówiąc jak widziałem go w serialu to modliłem się żeby tylko nie sparowali go z Emmą na dobre.
OdpowiedzUsuń