Oczywiście po wypunktowaniu odcinka, wstawiam o nim dyskusję. Mam nadzieję, że kilka osób obejrzało ten odcinek i skomentuje go. Tak więc zapraszam do dzielienia się swoją opinią na temat odcinka. :)
Scena, w której Henry wyrzuca jabłko, które Emma dostała od Reginy - EQ zrobiła identycznie w 6x06! <3 Szkoda mi Reginy, bo mimo, że ta się stara, to Henry ją odtrąca. Gdy oglądałam ten odcinek od razu zaczęłam sobie myśleć, jakie to jest piękne, gdy Twoje życie zostaje zniszczone jakąś osobę, potem rzucasz klątwę przez tego kogoś, następnie gdy już myślisz, że wygrałaś, pojawia się biologiczna matka Twojego adoptowanego syna, która później okazuje się być Wybawicielką, by złamać Twoją wcześniej rzuconą klątwę, a zarazem być córką Twojego największego wroga. I wiecie co? Szkoda, że Emma lub Regina nie są chłopakiem, bo to by była piękna historia miłosna. No ale cóż, Emma by wtedy nie mogła urodzić Henrego, więc serial nie miałby sensu, a Regina jako Zły Królewicz? Jakoś nie bardzo mi pasuje. Odcinek bardzo mi się podobał, zresztą tak jak każdy inny z sezonu 1.
Aahhaha dokładnie masz rację , Regina myślała ,że rzucając klątwę będzie szczęśliwa.A tu bam pojawia się Emma , która okazuje się biologiczną matką jej adoptowanego syna , a zarazem wybawicielką i córką największego wroga.
Btw odcinek bardzo mi się podobał , Emma ścinająca jabłoń Reginy ahaha najlepsza scena odcinka.Bardzo podobało mi się jak Emma przechytrzyła Reginę , jak Regina myślała ,że jak Henry usłyszy ,że Emma w niego nie wierzy to ją znienawidzi , a Emma chciała by usłyszała to co chciała i potem te pogodzenie się Emmy i Henriego kocham ich relacje.Bo tak prawdę powiedziawszy to Emma ma wielkie szczęście ,że po mimo ,że go oddała to ją odnalazł i chciał mieć z nią kontakt , oczywiście wiemy o co biega , ale mimo to.Bo wątpię jakby nie chodziło tutaj o złamanie klątwy to Henry raczej by nie chciał odnaleźść Emmy.Kocham sceny z Zaczarowanego Lasu , Regina jak rzucała klątwę ahaha rzucila serce rumaka i co jest grane czemu klątwa nie zadziałała .Sceny jej i Golda też świetne , moment gdy Rumple chwyta ją za gardło i mówi,że żeby rzucić mroczną klątwę musi wyrwać serce osobie którą kocha najbardziej na świecie genialna była ta scena .I moment w którym Regina wyrywa serce swemu ojcu by rzucić klątwę bardzo smutna .
Lana Parrilla powiedziała, że jej ulubioną sceną z Robertem Carlyle'm (Rumple) jest właśnie ta, w której EQ odwiedza Rumple'a w lochach i ten jej mówi o wyrwaniu serca osoby, którą kocha najbardziej. Lana powiedziała również, że najtrudniejszą sceną jaką kiedykolwiek kręciła była właśnie ta, podczas której wyrywa swojemu ojcu serce. :) Mi również się te dwie sceny podobały!
Scena, w której Henry wyrzuca jabłko, które Emma dostała od Reginy - EQ zrobiła identycznie w 6x06! <3
OdpowiedzUsuńSzkoda mi Reginy, bo mimo, że ta się stara, to Henry ją odtrąca.
Gdy oglądałam ten odcinek od razu zaczęłam sobie myśleć, jakie to jest piękne, gdy Twoje życie zostaje zniszczone jakąś osobę, potem rzucasz klątwę przez tego kogoś, następnie gdy już myślisz, że wygrałaś, pojawia się biologiczna matka Twojego adoptowanego syna, która później okazuje się być Wybawicielką, by złamać Twoją wcześniej rzuconą klątwę, a zarazem być córką Twojego największego wroga. I wiecie co? Szkoda, że Emma lub Regina nie są chłopakiem, bo to by była piękna historia miłosna. No ale cóż, Emma by wtedy nie mogła urodzić Henrego, więc serial nie miałby sensu, a Regina jako Zły Królewicz? Jakoś nie bardzo mi pasuje.
Odcinek bardzo mi się podobał, zresztą tak jak każdy inny z sezonu 1.
Aahhaha dokładnie masz rację , Regina myślała ,że rzucając klątwę będzie szczęśliwa.A tu bam pojawia się Emma , która okazuje się biologiczną matką jej adoptowanego syna , a zarazem wybawicielką i córką największego wroga.
UsuńBtw odcinek bardzo mi się podobał , Emma ścinająca jabłoń Reginy ahaha najlepsza scena odcinka.Bardzo podobało mi się jak Emma przechytrzyła Reginę , jak Regina myślała ,że jak Henry usłyszy ,że Emma w niego nie wierzy to ją znienawidzi , a Emma chciała by usłyszała to co chciała i potem te pogodzenie się Emmy i Henriego kocham ich relacje.Bo tak prawdę powiedziawszy to Emma ma wielkie szczęście ,że po mimo ,że go oddała to ją odnalazł i chciał mieć z nią kontakt , oczywiście wiemy o co biega , ale mimo to.Bo wątpię jakby nie chodziło tutaj o złamanie klątwy to Henry raczej by nie chciał odnaleźść Emmy.Kocham sceny z Zaczarowanego Lasu , Regina jak rzucała klątwę ahaha rzucila serce rumaka i co jest grane czemu klątwa nie zadziałała .Sceny jej i Golda też świetne , moment gdy Rumple chwyta ją za gardło i mówi,że żeby rzucić mroczną klątwę musi wyrwać serce osobie którą kocha najbardziej na świecie genialna była ta scena .I moment w którym Regina wyrywa serce swemu ojcu by rzucić klątwę bardzo smutna .
UsuńLana Parrilla powiedziała, że jej ulubioną sceną z Robertem Carlyle'm (Rumple) jest właśnie ta, w której EQ odwiedza Rumple'a w lochach i ten jej mówi o wyrwaniu serca osoby, którą kocha najbardziej. Lana powiedziała również, że najtrudniejszą sceną jaką kiedykolwiek kręciła była właśnie ta, podczas której wyrywa swojemu ojcu serce. :)
UsuńMi również się te dwie sceny podobały!
Nawet nie wiedziałam ,że to ulubione sceny Lany , dobrze wiedzieć.
Usuń