poniedziałek, 12 grudnia 2016

Dyskusja: postać Gideona

Cześć. Widzę, że dyskusje cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem, więc jeśli jesteście chętni, przez ten tydzień mogę wam codziennie wstawiać jakieś fajne dyskusje. Jeżeli macie jakiś na temat, o którym chcielibyście porozmawiać, piszcie śmiało w komentarzach. Z uwagi na to, że dzisiaj nie możemy podyskutować o kolejnym odcinku to porozmawiamy o nowej postaci w serialu, czyli Gideonie. Więcej w rozwinięciu. :)
 
Co wiemy o postaci Gideona?
Bardzo mało, a właściwie to tak mi się wydaje. Gideona poznaliśmy w pierwszym odcinku sezonu szóstego. Pojawił się on we śnie Belli, gdzie przedstawił się na początku jako Morfeusz- bóg snów. W trakcie tego sezonu mogliśmy zobaczyć go jeszcze kilka razy. W śnie Belli okazało się, że jest to jej syn u Rumple'a.
Czego dowiedzieliśmy się o nim w odcinku 6x10? Cóż, okazało się, że to on jest zakapturzoną postacią z wizji Emmy. Wiemy też, że został on porwany przez swoją babcie, czyli Czarną Wróżkę do Mrocznej Krainy, gdzie czas płynie inaczej.  Wiemy też, że jest tak potężny, że jednym machnięciem ręki pokonał Złą Królową, no chodzi tu o to, że zamienił ją w żmiję...
I teraz moje pytania do was. Jak sądzicie czy Gideon na prawdę jest bogiem snów, czy tylko pod niego podszywał? Czy podoba wam się ten wątek z Gideonem? Co sądzicie o tym, że został porwany przez Czarną Wróżkę? Jak myślicie, jakie zamiary ma wobec mieszkańców Storybrooke? Co go zmusza do zabicia Wybawicielki? I czy mu się to uda?
Jestem bardzo ciekawa waszych odpowiedzi, ponieważ sama nie wiem, co mam myśleć o tej postaci.
Dodam także, że Belle nadała mu imię Gideon, ponieważ jest to imię głównego bohatera książki "Her handsome hero", która czytała jej mama. Jakby ktoś nie wiedział. ;D
Czekam na wasze odpowiedzi oraz opinie na temat tygodnia z dyskusjami i wasze propozycje na dyskusje. ;)

15 komentarzy:

  1. Teraz wydaje mi się, że tylko podszywał się pod tego boga snów. Twórcy często mieszają i przeinaczają fakty, no ale według mitologii bóg musi mieć boskich rodziców, a nie wiem jak by to ominęli. Wątek mi się na razie podoba, ale właściwie to jeszcze go nie rozwinęli, więc zobaczy się jak będzie później. Wiadomo, że jeśli planują 7 sezon to Emma musi żyć, ale jak załatwić sprawę z Gideonem tak żeby ani jej ani jemu nic się niestało? Śmierć kolejnego syna Rumpla byłby już przesadą. Spodziewałam się, że porwie go Czarna Wróżka, intryguje mnie jej postać oraz ten świat, do którego go zabrała. Cieszę się, że wprowadzili jej postać i jednocześnie matki Golda. Nie mam pojęcia, dlaczego chciałby zabić Emmę. Wcześniej były spekulacje, że Wybawicielka coś namiesza w alternatywnym świecie, co niby jest możliwe, ale to nie ten, w którym jest Gideon, do tego on już jest w Storybrooke, więc to raczej nie ma sensu. Teoria o tym, że Emma zrobiła mu coś w przyszłości też nie pasuje. Niby czas w tej krainie płynie inaczej, ale tam nie ma Emmy. Nie mam żadnego pomysłu. Według mnie bohaterowie powinni trochę jeszcze poszperać w sprawie Alladyna, bo właściwie jedyne co wiedzą to to, że użył tych nożyc. Ale jak zaczęło się to spełnianie wizji? Jaki konkretny moment to wywołał? W jakiej sytuacji ich użył? No i coś o Jafarze- złoczyńcy, który miał zabić wybawiciela. Klucz do tego może tez tkwić w samej historii bycia wybawcą. Jak to się zaczęło i kto był pierwszy? Jeśli dowiedzieliby się dlaczego ten pierwszy miał zginąć to może także dlaczego następni. Właściwie to oni nic z tym wielkiego nie robili. Tylko zaraz po tym jak się jej rodzina dowiedziała to znaleźli Alladyna, a później przypadkiem ten miecz, ale zaraz wszystko się skoncentrowało na EQ. I czemu nie zapytali o to Golda? Według mnie mógłby coś wiedzieć. Albo mogliby poszukać czegoś w domu Merlina. Miał on związek z pierwszym Mrocznym, czemu nie miałby się natknąć na pierwszego wybawiciela? Żył od ok.1000 lat, uwięziony w drzewie, ale jak pokazuje historia Snow Queen, wciąż miał wpływ na to co się dzieje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślałam, że to jest fakt, że on tylko podszywał się pod Morfeusza. Tak przynajmniej niektórzy piszą, że to jest wiadome, no i w sumie miałoby to sens, skoro Belle dała mu na imię Gideon a nie Morfeusz. Gdyby był Morfeuszem to trochę nie współgra z tym, że się teraz urodził, bo jako bóg snów istniałby chyba od zawsze/od dawien dawna, tak jak np. Zeus.
    Jestem bardzo ciekawa czemu chce zabić Emmę. Może jest kontrolowany przez Czarną Wróżkę, albo po prostu namieszała mu w głowie. Chociaż to i tak nie wyjaśnia jego pobudek...
    Jak go pierwszy raz zobaczyłam nie spodobał mi się zbytnio z wyglądu, ale się przyzwyczaiłam i teraz uważam, że jest spoko. (W przeciwieństwie do Liama 2.0. Nie mogę na niego patrzeć, a jako postać też mi nie leży. Mam skrytą nadzieję, że zginie albo okaże się nie być bratem Killiana.)
    Co do dyskusji to jeśli mogą być takie z ogólną tematyką, nie dotyczące ostatnich odcinków, to chętnie bym poczytała o ulubionych odcinkach innych. Coś w stylu "Które odcinki OUAT są twoimi ulubionymi i dlaczego?". To by było fajne jak dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślałam, że to jest fakt, że on tylko podszywał się pod Morfeusza. Przynajmniej niektórzy tak pisali na forach, że to jest wiadome, no i miałoby to sens skoro Belle nazwała go Gideon a nie Morfeusz. Gdyby był Morfeuszem, to jako bóg snów istniałby od zawsze/od dawien dawna tak jak np. Zeus, a Belle zaszła w ciążę nie tak znowu dawno.
    Jestem bardzo ciekawa czemu chce zabić Emmę. Może Czarna Wróżka go kontroluje albo namieszała mu w głowie, chociaż to i tak nie wyjaśnia jego pobudek...
    Gdy go pierwszy raz zobaczyłam, to mi się nie spodobał tak z wyglądu, ale się przyzwyczaiłam i teraz uważam, że jest spoko. (W porównaniu do Liama 2.0, nie mogę na niego patrzeć, a jako postać też mi się nie podoba. Mam skrytą nadzieję, że zginie albo okaże się nie być bratem Killiana.)
    Co do dyskusji, to jeśli mogą być takie ogólne, niedotyczące ostatnich odcinków, to chętnie bym poczytała o ulubionych odcinkach innych, coś w stylu: "Które odcinki OUAT są twoimi ulubionymi i dlaczego?". Myślę, że to było by dosyć fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że został "wychowany" przez czarną wróżkę wrogo nastawiony do Belli i Rumpla (no i do mieszkancow Storybrooke pewno tez)

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślałam, że to jest fakt, że on tylko podszywał się pod Morfeusza. Przynajmniej niektórzy tak pisali na forach, że to jest wiadome, no i miałoby to sens skoro Belle nazwała go Gideon a nie Morfeusz. Gdyby był Morfeuszem, to jako bóg snów istniałby od zawsze/od dawien dawna tak jak np. Zeus, a Belle zaszła w ciążę nie tak znowu dawno.
    Jestem bardzo ciekawa czemu chce zabić Emmę. Może Czarna Wróżka go kontroluje albo namieszała mu w głowie, chociaż to i tak nie wyjaśnia jego pobudek...
    Gdy go pierwszy raz zobaczyłam, to mi się nie spodobał tak z wyglądu, ale się przyzwyczaiłam i teraz uważam, że jest spoko. (W porównaniu do Liama 2.0, nie mogę na niego patrzeć, a jako postać też mi się nie podoba. Mam skrytą nadzieję, że zginie albo okaże się nie być bratem Killiana.)
    Co do dyskusji, to jeśli mogą być takie ogólne, niedotyczące ostatnich odcinków, to chętnie bym poczytała o ulubionych odcinkach innych, coś w stylu: "Które odcinki OUAT są twoimi ulubionymi i dlaczego?". Myślę, że to było by dosyć fajne :)
    (Jeśli ten komentarz pojawił się zdublowany to przepraszam, ale nie pojawił mi się po opublikowaniu, więc wstawiam go jeszcze raz)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja też nigdy nie sądziłam, że syn Belli Rumpla mógłby być bogiem snów. Zastanawiałam się tylko, czy nie jest on czasem bogiem snów, a ich synem nie, bo trochę dziwne było dla mnie to, że mógł się tak po prostu pojawiać w snach Bell, nawet gdy nie była już pod klątwą snu.

      Usuń
    2. No właśnie trochę to dziwne z tym bogiem snów. Tylko namieszali nam w głowach. xD Dziękuję za pomysł, ma pewno go wykorzystam. :)

      Usuń
    3. Gdyby nie był ich synem , to raczej nie miałoby sensu ,że se wszedł ot tak do sklepu Golda , gdzie był on i Belle , i powiedział do nich cześć , tato , cześć mamo .

      Usuń
  6. No dobra , ale nic nie wiemy o tej Mrocznej Krainie do której zabrała go Czarna Wróżka.A jeśli czas tam płynie inaczej , to może w niej jest tym bogiem snów , może to by tłumaczyło czemu się pojawiał w snach Belli i potem jak już nie była pod wpływem klątwy snu , ok może już wymyślam albo to ma jakiś sens no nie wiem.Ja też sądzę ,że jak chce zabić Emmę musi to mieć związek z wybawicielami , w końcu chyba , nie bez powodu poznaliśmy Alladyna który też się okazał być wybawicielem . No i nie wiemy też jaki wpływ mają te nożyce , w końcu nikt się o nie nie zapytał Alladyna , jak działają tylko dał je Emmie i po sprawie .Też się właśnie dziwię dlaczego nie spytali się o te nożyce Golda który stwierdził ,że nie działają tylko na wybawicieli , no i o ten miecz też się go nie spytali dlaczego się pojawił w jego sklepie i jak działa.

    OdpowiedzUsuń
  7. A moim zdaniem głupio zrobili ,że Emma ukrywała przez prawie 4 odcinki ,że ma wizję w której umiera.Od razu jak tylko pojawiły się wizje powinna powiedzieć o nich rodzinie i Killianowi .Nie rozumiem co miały wnieść wizyty u Archiego i użalanie się ,że wszystkim dała szczęśliwy happy ending tylko ona go nie będzie mieć .Tak samo wątek z Alladynem zamiast tracić czas na bezsensowne gadki o Agrabahu , Emma i Alladyn powinni porozmawiać właśnie o byciu wybawicielem , Alladyn dał Emmie nożyce ,a nawet nie powiedział jak one działają .Sądzę ,że tu właśnie dużo role odegrają właśnie te nożyce i ten miecz , nie wiem , ale jak dla mnie było to dziwne ,że Jafar który miał zabić Alladyna daje mu nagle nożyce by je użył , by miał szczęśliwe życie , ale już nie będzie wybawicielem .A co jeśli te nożyce mogą też zabić wybawiciela , może Alladyn miał wizję tego co się stanie jak ich użyje i nie użył ich i ciągle ma moce , ale to nie tłumaczy dlaczego by je dał Emmie .Gideon też jakoś strasznie party był na te nożyce , że mówił Belli by nie pozwoliła Goldowi by użył ich na nim .No tak czy siak coś jest na rzeczy z tymi nożycami i mieczem.

    OdpowiedzUsuń
  8. A moim zdaniem głupio zrobili z tym ,że Emma przez prawie 4 odcinki ukrywała ,że ma wizje w której umiera . Powinna od razu jak się tylko pojawiły powiedzieć o nich rodzinie i Killianowi .Tak samo jak znaleźli Alladyna , to on i Emma powinni porozmawiać o tym ,że są wybawicielami i o tym ,że mieli te same wizje . Jak dla mnie dziwne to było ,że dał jej te nożyce , a nawet nie powiedział jak one działają , kiedy ich użył , czy w ogóle ich użył .W tej sytuacji żałuje ,że Hyde umarł , bo on chyba sporo wiedział o Gideonie skoro dużo podróżował pomiędzy światami , a do tej pory nie wiemy z skąd miał moc mógł im dużo powiedzieć i pomóc .Sądzę ,ze te nożyce jak i ten miecz odegrają tutaj sporą rolę , nie bez powodu wątek nożyc przewijał się przez parę odcinków , a Gideon był strasznie na nie party , mówił Belli w snach by nie pozwoliła by Gold ich użył na nim.

    OdpowiedzUsuń
  9. Gdyby Emma nie traciła czasu na terapie u Archiego , które i tak nic jej nie dały i nic nie wniosły i od razu powiedziała o wizji rodzinie i Killianowi , to by od razu zaczeli szukać kim może być zakapturzona postać z jej wizji . Tak samo powinna porozmawiać z Alladynem na temat ich wizji i oczywiście nożyc które jej dał .Kiedy konkretnie ich użył , czy w ogóle ich użył . Wątek tych nożyc nie bez powodu przewijał się przez parę odcinków , sądzę ,że coś z nimi jest na rzeczy , bo czemu niby Gideon w snach Belli wręcz błagał ją by nie pozwoliła Goldowi by ich użył na nim .

    OdpowiedzUsuń
  10. Hyde przecież sporo wiedział o Morfeuszu aka Gideonie bo przecież od niego dostał ten pył , który potem Gold obsypał nim Bellę .Hyde przecież podróżował między światami i nadal nie wiemy z skąd miał moc , mógł im sporo powiedzieć i pomóc , no ale musieli go zabić .

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeśliby już został wychowany przez Czarną Wróżkę i wrogo nastawiony do Belli i Rumpla i mieszkańców Storybrooke , to raczej sądzę ,że wtedy jego celem by się stał właśnie Rumple albo Belle no bo żona mrocznego , a nie zabicie wybawicielki.Zgadzam się tutaj z Zuzą ,że powinni bardziej pogrzebać w historii Alladyna , jak i samych wybawicieli , bo w sumie co wiemy o wybawicielach dlaczego się nimi stali , jaka jest ich historia , no właśnie tego nie wiemy jak i nasi bohaterzy.Jeśliby by właśnie znaleźli powód dlaczego pierwszy wybawca miał zginąć , jak i potem następni , to pewnie by znaleźli rozwiązanie .Może to jakaś klątwa wybawicieli jest ,że przeznaczeniem wszystkich jest by zginąć właśnie , a Emma może będzie tą która to złamie .

    OdpowiedzUsuń
  12. Gdyby został wychowany przez Czarną Wróżkę i wrogo nastawiony do Rumple i Belle , jak i mieszkańców Storybrooke , to sądzę ,że wtedy celem byłby Rumple albo Belle , a nie zabicie wybawicielki.Zgadzam się tutaj z Zuzą ,że chodzi tutaj o historię wybawicieli , bo tak naprawdę to co wiemy o nich , dlaczego się stali nimi , jaka jest ich historia , no właśnie tego nie wiemy jak i nasi bohaterzy .A gdyby pogrzebali ,że kto był pierwszym wybawicielem , dlaczego miał zginąć , a potem następni to by pewnie znaleźli klucz do rozwiazania tego .Może to nawet jakaś klątwa jest ,że każdy wybawiciel musi zginąć , że to jest jego przeznaczeniem , może Emma będzie tą która to zmieni .

    OdpowiedzUsuń